Czas na zabawy w piasku
Po jesiennych pracach i dosyc snieżnej zimie , przyszedł czas na wiosne. Jak każdy inwestor wraz z pękaniem pączków na kwiatach postanowiłem podrównac podwórek, wykopać i podłączyć kanalizacje oraz inne media. JCB pojawił się na horyzoncie i zaczeła sie zabawa. Cała ziemia z podwórka zasiliła nasyp kolo nowo budowanego domu. Gdy podworek był juz w miare równy, wykopalismy pare metrów ziemi na nowe kabelki i rurki.
Nastepnym krokiem było wybrać ziemie z wjazdu na podwórek.
Dodam że weekend wcześniej zostało wykonane nadproże nad główną bramą wjazdową (czarna)
ujęcie wjazdu od strony wschodniej
jak już teren został przygotowany na posesji pojawiła sie cieżarówka z piaskiem 30t, tylko że jedna to oki ale ja zamówiłem dwie, Po rozmowie telefonicznej z firmą okazało sie że druga przyjedzie jutro. Nic by mi to nie przeszkadzało gdyby nie fakt że pan koparkowy jutro nie ma czasu. Ale do akcji wkroczył ciagnik taty John Deer z turem, Może nie jest on ogromny ale bardzo sobie dawał rady z piaskie i innymi pracami ziemnymi, Jak juz wykiprowała Scania materiał znów poczułem się jak mały chłopiec w piskownicy ( 60ton).
i efekt pracy JCB i JOHN DEERA